Pierwsza wycieczka na Słowacji i myto pobrane przez Słowacką policję. Tuż przez jaskinią, na hotelowym parkingu, robią nam zdjęcie za przekroczenie prędkości o 12 km/h co uszczupla nasz budżet o 40 EURO. Oj umieją człowiek pięknie przywitać! Na szczęście nie mamy problemu znalezieniem miejsca na parkingu i tylko dzięki temu, po wyczerpującym podejściu do kas o 12.10 wchodzimy do jaskini. Niestety na wypoczynek podczas zwiedzania nie ma co liczyć. Pomimo niewątpliwych walorów estatycznych dzieciaki po 2h wycieczce nie będą najmilej jej wspominać spośród atrakcji naszej majówki. Ba, zapomną o niej gdy wracając do domku weźmie nas na wspominki!