Park Miniatur to miejsce które przypadnie do gustu każdemu łowcy przygód i odkrywcy największych atrakcji naszej planety. Między Placem Placem św. Piotra a Zamkiem Królewskim w Warszawie, mkniemy rollercosterem w symulatorze, pomagamy szeryfomi strzelając do bandytów na dzikim zachodzie (po pierwszej rundzie najlepszy był Kacper a po drugiej Natalia - tata okazał się najsłabszym strzelcem). O tym że strach ma wielkie oczy przekonaliśmy się w egipskich ciemnościach skąd dwa kroki do zielonego labiryntu. Nie mieliśmy nici więc troszkę błądzilismy zanim udało się wejść na tara widokowy. Jeszcze lepszy widok roztacza się z karuzeli, z której widać też sąsiadujący Dinoland.